Forum Militaria & Wojsko & Survival Strona Główna
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Przyczyny wybuchu II wojny światowej
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Militaria & Wojsko & Survival Strona Główna -> II wojna światowa

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Artoor
Administrator
Administrator



Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


PostWysłany: Pon 10:35, 12 Cze 2006    Temat postu: Przyczyny wybuchu II wojny światowej

Ład wersalski i jego słabości
Pierwsza wojna światowa pociągnęła za sobą śmierć milionów ludzi. Społeczeństwa miały dosyć wyniszczającego konfliktu, a rządy państw postanowiły, że już nigdy więcej nie dopuszczą do takiej tragedii. Oczekiwano, że konferencja pokojowa wprowadzi nowy ład w Europie i na świecie, który zapobiegłby wybuchowi podobnego konfliktu w przyszłości. Było to jednak zadanie bardzo trudne i, jak widać z perspektywy czasu, nie sprostano mu.

Nowy porządek miał zostać ustanowiony oczywiście przez zwycięzców wojny światowej, a więc przede wszystkim przez Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię i Francję. Od początku jednak uwidoczniły się sprzeczności w interesach tych państw, w szczególności dwóch ostatnich. Francja zainteresowana była możliwie maksymalnym osłabieniem pozycji swego niebezpiecznego sąsiada – Niemiec. Popierała w związku z tym nie tylko wszelkie postulaty, które bezpośrednio godziły w pozycję Niemiec, ale państwa, które również były zagrożone z ich strony. Jednym z takich państw była odrodzona Polska.
Wielka Brytania tradycyjnie hołdowała polityce równowagi na kontynencie europejskim. W związku z tym nie mogła dopuścić do osłabienia pokonanych Niemiec kosztem Francji i jej sprzymierzeńców.

Traktat pokojowy podpisano 28 czerwca 1919 roku w Wersalu. W myśl jego postanowień wyznaczona została na nowo mapa Europy. Powstało wiele nowych państw, w tym Polska. Jednakże przyjęte rozwiązania terytorialne budziły spore kontrowersje i mogły stać się przyczyną przyszłych konfliktów. Ponadto w wyniku kompromisu między mocarstwami sprawa Niemiec nie została należycie zamknięta. Z jednej strony narzucono na nie wiele ograniczeń, w związku z obarczeniem ich winą za wywołanie wojny. Z drugiej zaś nie przeprowadzono do końca demilitaryzacji, pozwalając Niemcom zachować skromne siły zbrojne (100 tys. żołnierzy). Nie dostrzeżono wówczas, że mogą się on stać kuźnią kadr przyszłej potęgi wojskowej.

Mimo to w odczuciu wielu, nie tylko nacjonalistycznych, kręgów społecznych w Niemczech, traktat był upokorzeniem i dyktatem ze strony mocarstw Ententy. Władze nowego państwa niemieckiego od początku zamierzały zrewidować jego postanowienia i przywrócić równorzędne stosunki między państwami europejskimi. Jednak tuż po wojnie Niemcy były na to zbyt słabe i rychło znalazły się w politycznej izolacji.

Podobnie na marginesie polityki międzynarodowej znalazła się wówczas Rosyjska Socjalistyczna Federacyjna Republika Radziecka (RSFRR) przekształcona w grudniu 1922 r. w Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich (ZSRR). Rosja po dojściu bolszewików do władzy wycofała się w marcu 1918 r. z wojny światowej po stronie państw Ententy. Na zachodzie obawiano się rozprzestrzenienia rewolucji komunistycznej, dlatego też postanowiono odizolować Rosję od reszty Europy. Jedną z barier tamujących ekspansję rewolucji na zachód miała być Polska.

Do traktatu wersalskiego włączono także statut Ligi Narodów - organizacji zbiorowego bezpieczeństwa postulowanej przez prezydenta Stanów Zjednoczonych, Thomasa Woodrowa Wilsona. W jego zamyśle miała ona zapewnić trwałe bezpieczeństwo w skali światowej, poprzez wypracowanie pokojowych metod rozwiązywania sporów międzynarodowych i działalność na rzecz rozbrojenia. 10 lipca 1919 r. prezydent przedstawił Senatowi USA traktat wersalski i statut Ligi Narodów. Spotkały się one jednak z krytyką części senatorów. W trakcie kampanii, która miała przekonać do projektu społeczeństwo amerykańskie, prezydent przeszedł wylew i uległ częściowemu paraliżowi. Tak więc z powodów zdrowotnych Wilson nie był w stanie dłużej walczyć o swoje postulaty. 20 marca 1920 r. senatorowie odrzucili w głosowaniu wniosek o ratyfikację traktatów pokojowych. Podpis prezydenta na dokumentach z konferencji w Wersalu został unieważniony. Tym samym Stany Zjednoczone nie weszły do Ligi Narodów.

Zatem poza Ligą znaleźli się trzej zasadniczy aktorzy międzynarodowej sceny politycznej – Niemcy, Związek Radziecki oraz Stany Zjednoczone. Ponadto wiele państw było nastawionych w sposób rewizjonistyczny do postanowień traktatu m.in. Węgry, Włochy i Japonia. Jak pokazała przyszłość, członkowie Ligi Narodów, ze „starymi” mocarstwami Francją i Wielką Brytanią na czele, okazali się słabi i skłóceni, często niezdolni do wypracowania spójnego, silnego stanowiska. Ponadto sama organizacja dysponowała wyłącznie sankcjami ekonomicznymi, a procedura uznania państwa za agresora była bardzo skomplikowana. Wobec tego pozycja Ligi Narodów okazała się być nad wyraz słaba, a jej zdolność do wpływania na przebieg wydarzeń niewielka. Wydarzenia lat trzydziestych uwidocznią to z całą surowością.

Świt imperium wschodzącego słońca
W tym czasie obserwujemy również rozwój nowego imperium na Dalekim Wschodzie – Japonii. Na wojnie światowej wzbogaciła się ona nieproporcjonalnie w stosunku do zaangażowania militarnego. Azjatyckie plany Japonii stały w coraz większej sprzeczności z interesami zarówno Wielkiej Brytanii jak i Stanów Zjednoczonych. Z sojusznika kraj ten coraz mocniej przekształcał się w potencjalnego wroga.

Rapallo – pierwszy sygnał alarmowy
Zaskakująco szybko okazało się, że Niemcy i ZSRR zechcą wyjść z izolacji. Brak postępów na konferencji gospodarczej w Genui sprawił, że państwa te postanowiły dojść ze sobą do porozumienia i 16 kwietnia 1922 podpisały układ w Rapallo. Na jego mocy nawiązano stosunki gospodarcze i dyplomatyczne, a ZSRR zrezygnował z odszkodowań wojennych należnych mu od Niemiec. Państwa rozpoczęły także tajną współpracę wojskową. W zamian za dostawy surowców dla Rosji, Niemcy mogły na jej terytorium rozwijać zakazane przez traktat wersalski rodzaje uzbrojenia.

Francuskie oddziały zajmują Zagłębie Ruhry

Niemcy robiły wszystko, by jak najszybciej wyrwać się z izolacji i storpedować ład wersalski. Ociągały się ze spłatą reparacji wojennych, licząc na ich umorzenie. Francja czuła się po wojnie jeszcze na tyle pewnie, by podjąć wraz z Belgią i Włochami, wbrew stanowisku rządu brytyjskiego, środki nacisku wobec Niemiec w postaci okupacji Zagłębia Ruhry. Jednak już w sierpniu 1924, dzięki poparciu Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, przyjęty został plan Dawesa, który zapewniał Niemcom środki na rozwój produkcji w celu łatwiejszego spłacenia odszkodowań. W czerwcu następnego roku Francja musiała wycofać swoje wojska z zagłębia.

Locarno – koniec izolacji Niemiec
Rok 1925, za sprawą konferencji w Locarno, stanął pod znakiem definitywnego wyjścia Niemiec z izolacji politycznej. Konferencja z udziałem Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Belgii i Włoch dotyczyła potwierdzenia zachodniej granicy Niemiec według ustaleń z Wersalu. Umowa nie wspominała jednak nic o wschodniej granicy. W ten sposób zapalono Niemcom zielone światło do podjęcia ekspansji w tym kierunku. Nie przez przypadek jeszcze w tym samym roku Niemcy wypowiedziały Polsce pomyślaną na gospodarcze wyniszczenie wojnę celną.

Od czasu Locarno Niemcy poczynali sobie na arenie międzynarodowej coraz śmielej. W 1926 r. przyjęto je do Ligi Narodów i zniesiono kontrolę nad zbrojeniami. W cztery lata później siły okupacyjne opuściły Nadrenię. Niemcy skutecznie rozgrywali też sprawę spłat kontrybucji. Plan Younga z 1930 r. przewidywał kolejne złagodzenie restrykcji w tej dziedzinie, a w 1932 r. Niemcy zostały już w zasadzie zwolnione z obowiązku spłat. Kolejne postanowienie traktatu wersalskiego zostało złamane.

Wielki kryzys ekonomiczny 1929-1933 i jego konsekwencje dla Niemiec
Najważniejsze i zarazem najbardziej krepujące Niemcy ustalenia konferencji pokojowej nadal pozostawały w mocy. Wykorzystywał to w swojej agitacji politycznej Adolf Hitler, przywódca Niemieckiej Partii Narodowo-Socjalistycznej (NSDAP). Dopóki w kraju żyło się w miarę dostatnio, społeczeństwo niemieckie pozostawało w większości głuche na jego nacjonalistyczne i rasistowskie slogany. Po nieudanej próbie puczu w 1923 r., traktowany był raczej jako awanturnik niż godny zaufania polityk.

Czarny czwartek na nowojorskiej Wall Street

Sytuacja uległa drastycznej zmianie w wyniku wielkiego kryzysu gospodarczego. Wszystko zaczęło się od krachu na nowojorskiej giełdzie Wallstreet w tzw. „czarny czwartek” 24. X 1929 r. Pociągnął on za sobą kryzys gospodarczy nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale także w Europie, gdzie najsilniej dotknął Niemcy. Wzrost bezrobocia i inflacja dały się społeczeństwu mocno we znaki. Wśród Niemców zaczęło narastać rozczarowanie polityką prowadzoną przez Republikę Weimarską. Ówczesne państwo zaczęło być utożsamiane przez Niemców z hańbą klęski wojennej, korupcją i kryzysem gospodarczym.

Partie tzw. koalicji weimarskiej szybko traciły na popularności na korzyść nowych, radykalnych sił politycznych – głównie NSDAP Adolfa Hitlera i Komunistycznej Partii Niemiec (KPD). NSDAP odniosła swój pierwszy sukces już w czasie wyborów do sejmów krajowych w 1929 r., a w wyniku wyborów do parlamentu we wrześniu 1930 r. uzyskała 6,4 mln głosów. Dawało jej to 107 mandatów (wobec 12 wcześniej posiadanych). Tym samym NSDAP z niewiele znaczącej partii stała się drugą po SPD siłą w niemieckim parlamencie.

Dojście Hitlera do władzy
Wkrótce potem, 13 marca 1932 r., Hitler wystartował także w wyborach prezydenckich. Co prawda przegrał w końcu z sędziwym Paulem von Hindenburgiem, ale uzyskał w drugiej turze głosowania aż 13,4 mln głosów tj. 36,8%. Znamienne jest, że do drugiej tury dostał się także komunista – Ernst Thälman, dostając 10,2% głosów. Nie był to jednak koniec sukcesów NSDAP. Jeszcze w tym samym roku odbyły się kolejne wybory do parlamentu (31 lipca 1932 r.). W ich wyniku partia nazistowska stała się pierwszą siłą polityczną w Niemczech, z 13,7 mln głosów i 230 przedstawicielami w parlamencie. SPD zdobyła 133 mandaty, a KPD 89.

Prezydent Hindenburg przyjmuje nowego kanclerza - Adolfa Hitlera

Prezydent Hindenburg początkowo opierał się i nie był skory do mianowania Hitlera kanclerzem Niemiec, a dodajmy, że głos głowy państwa był decydujący. Hindenburg dysponował bowiem specjalnymi uprawnieniami w myśl 48. art. konstytucji o stanie wyjątkowym. W końcu jednak uległ naciskowi sfer finansowych i przemysłowych, skuszonych programem nazistów, i powołał 30 stycznia 1933 r. Hitlera na urząd kanclerski.

Dojście Adolfa Hitlera do władzy w cale nie musiało jeszcze oznaczać wybuchu II wojny światowej. Jednakże w świetle jego nacjonalistycznego i rewizjonistycznego programu oraz ideologii nawołującej do zdobycia siłą przestrzeni życiowej, stawało się to o wiele bardziej możliwe niż dotychczas.

Niemiecki rewizjonizm
Hitler od początku swojego urzędowania zmierzał do zniesienia ostatnich ograniczeń krepujących Niemcy. Już w czerwcu 1933 r. ogłosił, że kierowane przez niego państwo nie będzie spłacać odszkodowań wojennych. Na Konferencji Rozbrojeniowej Ligi Narodów, w cztery miesiące później, delegacja niemiecka zażądała równouprawnienia w dziedzinie zbrojeń. W końcu, 19 października, Hitler wyprowadził Niemcy z Ligi Narodów.

Równocześnie naziści rozpoczęli odbudowę potencjału militarnego Niemiec. Jeszcze w marcu, przed wystąpieniem z Ligi, armia liczyła już 200 tys. żołnierzy. W kwietniu 1933 r. powstała Rada Obrony Rzeszy i Komitet Obrony Państwa. W czerwcu uchwalona została ustawa wojskowa. W 1935 r. przywrócono obowiązek powszechnej służby wojskowej, a Reichswehra została zastąpiona przez Wehrmacht.

Hitler przystąpił także do realizacji obietnic wyborczych. Żeby zaskarbić zaufanie jeszcze szerszych kręgów społecznych, trzeba było przystąpić do działania i wyprowadzić kraj z kryzysu. Jednym z elementów tej polityki były inwestycje państwowe w przemysł zbrojeniowy, nakręcające koniunkturę i tworzące nowe miejsca pracy. Jednak przede wszystkim dały one Niemcom nową broń, również, a może przede wszystkim, tą zakazaną przez traktat wersalski. Postawiono na dynamiczną rozbudowę lotnictwa, sił pancernych, marynarki wojennej, w tym floty podwodnej.

Brytyjsko-niemiecki układ morski
Na zachodzie obserwowano ten proces z rosnącym niepokojem. Brytyjczycy próbowali jeszcze w jakiś sposób ograniczyć gwałtowny wzrost niemieckiego potencjału militarnego. W czerwcu 1935 r. zawarto niemiecko-brytyjski układ morski, który stanowił, że marynarka wojenna Niemiec może osiągnąć 35% tonażu floty brytyjskiej (Royal Navy), a w dziedzinie okrętów podwodnych 100%. W istocie porozumienie to utwierdziło tylko Hitlera w jego linii postępowania, pokazując, że zachodnie mocarstwa już zaakceptowały rosnącą pozycję Niemiec.

Koniec skrupułów – dyktatura Hitlera
Tymczasem Hitler sięgnął w kraju po jednowładztwo. Po śmierci Hindenburga w 1934 r. połączył on w swoim ręku funkcję prezydenta i kanclerza, przyjmując tytuł wodza - führera. Nazistowskie hasło propagandowe „Ein Volk, ein Reich, ein Führer” wydawało się stawać rzeczywistością.

Podobnie było z postulatem „jednej Rzeszy”. W 1934 r., za sprawą dekretów Hitlera wydawanych w oparciu o 48. art. konstytucji, Niemcy miały już całkowicie zmienione oblicze. Na potrzeby tej analizy wspomnę tylko, że führer pozbył się opozycji, delegalizując wszystkie partie poza NSDAP oraz, co ciekawe, KPD. W wyniku tzw. nocy „długich noży” wyeliminował także wewnętrzną opozycję w ruchu nazistowskim - w SA (Sztafetach Ochronnych). Całkowite przejęcie kontroli przez Hitlera nad środkami przymusu, również tajną policją, sprawiło, że jego władza stała się niepodważalna. Teraz mógł sobie pozwolić w Niemczech na wszystko.

Nadszedł więc czas na realizację kolejnego kroku – utworzenie jednego narodu niemieckiego, zespolenie w ramach Wielkoniemieckiej Rzeszy wszystkich ziem, na których znajdowały się mniejszości niemieckie i do których Niemcy mogli rościć sobie prawa. Tak przynajmniej przedstawiała to nazistowska propaganda. W istocie nie chodziło o nic innego jak podbój i rozszerzenie strefy wpływów.

Pierwszym posunięciem w tym kierunku było wkroczenie oddziałów Wehrmachtu do zdemilitaryzowanej Nadrenii w marcu 1936 r. Oznaczało to wypowiedzenie traktatu z Locarno z 1925 r. Mocarstwa zachodnie jednak nadal nie reagowały, a światowa finansjera nie zamierzała zmienić sposobu postrzegania Hitlera, jako zdecydowanego przywódcy, zmierzającego do likwidacji zagrożenia ze strony komunistów.

Imperializm japoński
Państwa demokratyczne pozostały też w zupełności bierne w stosunku do aktów agresji ze strony Japonii. W 1931 r. zajęła ona Mandżurię i utworzyła kadłubowe państwo Mandżukuo. Liga Narodów zdobyła się tylko na przyjęcie raportu o bezprawnym działaniu Japonii, wobec czego ta wystąpiła z organizacji i nieskrępowanie kontynuowała dalszą ekspansję na terenie Chin. W 1937 r., po incydencie na moście Marco Polo w rejonie Pekinu, rozpoczęła się otwarta wojna japońsko-chińska, trwająca aż do 1945 r. Z tej perspektywy można powiedzieć, że II wojna światowa zaczęła się w Azji już w 1937 r.

Imperializm faszystowski
W tyle za Niemcami i Japończykami nie zamierzał pozostawać także włoski dyktator – Benito Mussolini. Snuł fantastyczne plany wskrzeszenia dawnego imperium rzymskiego, zupełnie nierealne wobec marnego potencjału militarnego Włoch. Mimo to, faszyści potrafili zmobilizować społeczeństwo i armię do ograniczonych podbojów. W 1935 r. Włochy dokonały aneksji Etiopii. Nie spotkała się ona z właściwą reakcją Ligi Narodów. Sankcje gospodarcze okazały się nader wątpliwą karą, zwłaszcza, że nie wszyscy ich przestrzegali. Na kilka miesięcy przed wybuchem II wojny światowej, w kwietniu 1939 roku, Włochy wzbogaciły się o kolejną zdobycz - Albanię.

Kapitulacja etiopskich przywódców przed Włochami


Agresorzy jednoczą siły
Nie trzeba było zbyt długo czekać, by doszło do porozumienia między państwami zainteresowanymi agresywną polityką i zburzeniem porządku wersalskiego. W listopadzie 1936 r. powstał przy udziale Niemiec i Japonii tzw. pakt antykominternowski. Państwa te zdecydowały się prowadzić wspólną walkę przeciwko Kominternowi, co w istocie tożsame było ze zwalczaniem wpływów Związku Radzieckiego. Celem stworzenia paktu było też uśpienie czujności Zachodu i wykazanie, że to ZSRR jest głównym przeciwnikiem państw -sygnatariuszy.

Równolegle w 1936 r. doszło do porozumienia niemiecko-włoskiego, które dało początek osi Berlin-Rzym. W następnym roku do paktu antykominternowskiego przystąpiły Włochy. Jeszcze w 1936 r. Hitler i Mussolini podjęli wspólną interwencję w wojnie domowej w Hiszpanii, wspomagając siły gen. Francisco Franco. Po drugiej stronie konfliktu zaangażował się Związek Radziecki.

Oddziały gen. Franco mogły liczyć na wsparcie III Rzeszy i Włoch w walce z siłami Republiki

Wojna w Hiszpanii okazała się być poligonem dla nowo powstałych rodzajów sił zbrojnych Rzeszy - lotnictwa (Luftwaffe) oraz sił pancernych (Panzerwaffe). Tutaj kadry Wehrmachtu mogły nabrać doświadczenia bojowego, sprawdzić sprzęt, wypracować nowe techniki walki. Zachód po raz kolejny pozostał bierny i nie interweniował w celu obrony ustroju republikańskiego w Hiszpanii.

Niemieckie przygotowania do wojny
Tymczasem niemiecki przemysł zbrojeniowy pracował pełną parą. W latach 1933-1939 na jego rozbudowę wydano w Rzeszy 90 mld marek. Wehrmacht szykował się do podjęcia walki o zdobycie przestrzeni życiowej dla Niemców.

5 listopada 1937 Hitler zarysował na konferencji dowódców swoje plany wojenne, mówiące o wywalczeniu niezbędnego Lebensraum siłą. Plan był stosunkowo mętny i zawodowym oficerom mógł wydawać się mrzonką. Führer jednak konsekwentnie kierował Niemcy w wytyczonym przez siebie kierunku. W 1938 r. dowództwo Wehrmachtu zostało oczyszczone z ludzi, którzy wyrażali wątpliwości wobec daleko idących zamierzeń Hitlera. W wyniku intryg uknutych przez Göringa i Himmlera, ze stanowiska ministra wojny ustąpił gen. Werner von Blomberg, a gen. Werner von Fritsch zrezygnował z dowództwa nad wojskami lądowymi.

W armii przeprowadzono reorganizację, wprowadzając Naczelne Dowództwo Sił Zbrojnych – Oberkommando der Wehrmacht. Hitler osobiście przejął obowiązki ministra wojny, a na czele OKW postawił gen. Wilhelma Keitla. Dowództwo wojsk lądowych objął gen. Walther von Brauchitsch. Zmiany nie ominęły także stanowisk niezwiązanych bezpośrednio z armią. Najdonioślejsza z nich zaszła na stanowisku ministra spraw zagranicznych. Konstantina von Neuratha zastąpił oddany Joachim von Ribbentrop. Kadry zostały oczyszczone.

Kolejne sukcesy Hitlera i fiasko polityki appeasementu
III Rzesza stała się tym samym gotowa do podjęcia decydującej rozgrywki o przestrzeń życiową. Po zajęciu Nadrenii w 1936 r. przyszła kolej na ojczyznę führera – Austrię. Naziści już w 1934 r. próbowali przejąć tutaj kontrolę, jednak wobec energicznych działań kanclerza Dollfusa i porozumienia Austrii z Włochami Mussoliniego, plan ten nie powiódł się. Na wiosnę 1938 r. sytuacja przedstawiała się zgoła inaczej.

Przejazd Hitlera przez Wiedeń

Hitler postawił rządowi austriackiemu twarde żądania. Większość z nich zrealizowano od razu, jednak wprowadzenie najdalej idących uzależniono od wyników plebiscytu. Führer nie zamierzał jednak czekać i 12 marca Wehrmacht dokonał Anschlussu Austrii. Większość rodaków Hitlera przywitała niemieckie wojska kwiatami. Proklamowano wówczas powstanie Rzeszy Wielkoniemieckiej tzw. Grossdeutschland. Państwa zachodnie pozostały bierne.

Następnym celem Hitlera była Czechosłowacja. Zażądano od niej odstąpienia Rzeszy Sudetów, w związku z liczną mniejszością niemiecką, która zamieszkiwała te tereny. W istocie jednak chodziło o to, że tzw. Sudetenland był silnie ufortyfikowanym pasem ochronnym Czechosłowacji. Forsowanie go przez oddziały Wehrmachtu byłoby bardzo trudne i z pewnością pociągnęłoby za sobą duże straty. Führer zamierzał podjąć walkę o te tereny na drodze dyplomatycznej, tak by oszczędzić swoim żołnierzom rozlewu krwi. W razie powodzenia, Czechosłowacja stałaby się bezbronna.

Sytuacja była tu jednak o tyle bardziej skomplikowana, że w przeciwieństwie do Austrii, Czechosłowacja była w sojuszu ze Związkiem Radzieckim i Francją. Pierwszy kraj uzależnił swą pomoc od postawy innych mocarstw, a drugi bał się samotnie interweniować, zważywszy reakcję Londynu i Waszyngtonu. Wielka Brytania uznała, że nie ma w tym rejonie Europy żadnych interesów i nie chciała udzielić Czechom pomocy. Rząd Stanów Zjednoczonych poszedł jeszcze dalej i zapowiedział Francji, że w razie wojny wstrzyma dostawy z zamówionym przez nią sprzętem wojskowym. Z propozycją rozwiązania konfliktu na drodze pokojowej wystąpił Benito Mussolini. Na jego wniosek, 29 września 1938 r., zorganizowano w Monachium konferencję z udziałem przedstawicieli rządów Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i Włoch, która podzieliła Czechosłowację, dając za dość żądaniom Hitlera. Ten zaś mydlił oczy zapewnieniami, że będzie to ostatnia zmiana terytorialna postulowana przez Niemcy.

Uczestnicy konferencji w Monachium: Goring, Chamberlain, Mussolini, Hitler i Daladier

Brytyjski premier, Neville Chamberlain i szef rządu francuskiego, Eduard Daladier, dali się zwieść pokojowym zapewnieniom Hitlera. Brytyjsko-niemiecka deklaracja o nieagresji z 30 listopada oraz podobna deklaracja francusko-niemiecka, zwieńczona 6 grudnia „ostatecznym” uznaniem wspólnej granicy, miały utwierdzić Chamberlaina i Daladiera w ich postępowaniu. Polityka appeasementu, czyli ustępstw wobec nazistowskich żądań, osiągnęła wówczas swoje apogeum. Brytyjczycy i Francuzi zdradzili swojego czechosłowackiego sojusznika, byle tylko uniknąć wojny z Niemcami. Wiedzieli bowiem doskonale, że nie są do niej przygotowani.

Hitler wyczuwał słabość państw Europy Zachodniej i Ligi Narodów. W związku z tym nie zamierzał poprzestawać na osiągniętych sukcesach. Okrojona, pozbawiona fortyfikacji, Czechosłowacja wydawała się łupem nader zachęcającym. 14 marca 1939 r. wspierana przez Niemców Słowacja, oderwała się od Czech i utworzyła samodzielne państwo. 15 marca Wehrmacht dokończył dzieła i zajął resztki czeskiego terytorium. Osiem dni później wojska niemieckie wkroczyły także do okręgu Kłajpedy, przyłączając go do Rzeszy.

Kwiaty dla Hitlera od Niemców Sudeckich


Kwestia polska
Jak się okazało, była to dopiero przygrywka do walki Niemiec o zdobycie przestrzeni życiowej. Następnym celem zaborczej polityki Hitlera stała się Polska. Wydaje się, że pierwotnie führer nie zamierzał anektować terytorium wschodniego sąsiada. Chodziło mu raczej o polityczne i militarne zabezpieczenie prawej flanki Niemiec przed ostateczną rozprawą z zachodem, a także zdobycie dogodnej pozycji wyjściowej do przyszłej agresji na Związek Radziecki. W jego rachubach Polska jawiła się jako kraj, z którym można było dojść do porozumienia. Od 1934 r., kiedy oba państwa połączył układ o nieagresji, Polska wielokrotnie podejmowała współpracę z III Rzeszą. Nie było jednak już takie oczywiste, czy rządzący Polską „pułkownicy” zgodzą się wspomóc Niemcy w walce z ZSRR. 24 października 1938 r. minister Ribbentrop zaoferował polskiemu ambasadorowi Józefowi Lipskiemu szereg ustępstw ze strony Niemiec, za cenę rezygnacji z samodzielnej polityki zagranicznej i prowadzenie jej według linii wyznaczonej przez Berlin. Rozmowy dotyczące tej kwestii trwały aż do 21 marca 1939 r. W międzyczasie, po ustanowieniu protektoratu Czech i Moraw, II Rzeczpospolita została otoczona przez Rzeszę z trzech stron.

Mimo to polskie władze nie ulękły się i 19 listopada 1938 r. przedstawiły Niemcom negatywną odpowiedź. Jednocześnie rozpoczęto poszukiwania sojuszników, którzy mogliby zagwarantować niepodległości Polski i skłonić Hitlera do zaniechania agresji. 21 marca rząd polski ponownie odrzucił niemieckie żądania, tym razem wyrażone już w ostrzejszej formie. Przewidywały one włączenie Wolnego Miasta Gdańska do Rzeszy oraz budowę eksterytorialnej autostrady i linii kolejowej z Rzeszy do Prus Wschodnich przez polskie Pomorze. W zamian Rzeczypospolitej oferowano przystąpienie do paktu antykominternowskiego. 26 marca polskie władze odrzuciły i te żądania.

Premier Wielkiej Brytanii - Neville Chamberlain

Naprzeciw zagrożonej Polsce wyszedł w końcu premier Chamberlain. Po niemieckiej aneksji Czechosłowacji oraz Kłajpedy zrozumiał, że polityka appeasementu nie sprawdziła się, a co więcej zachęciła Hitlera do eskalacji ekspansywności. 31 marca 1939 r. Chamberlain zapowiedział, że Wielka Brytania udzieli pomocy krajom zagrożonym przez III Rzeszę. Reakcja rządu polskiego była szybka i 6 kwietnia minister spraw zagranicznych Beck podpisał brytyjsko-polski układ gwarancyjny. Tym samym Wielka Brytania postawiła wszystko na jedną kartę - nie była gotowa do podjęcia akcji zbrojnej w obronie swych sojuszników.

Hitler zareagował ostro na taki obrót spraw. Oskarżył on Polskę i Wielka Brytanię o próbę okrążenia Niemiec i wypowiedział pakt o nieagresji zawarty z Polską w 1934 r. Wojna wydawała się być nieunikniona. Na odprawie dowódców 23 maja 1939 r. Hitler powiedział, że nadszedł koniec sukcesów nieokupionych krwią, a pierwszym cele staje się zniszczenie Polski.

Porozumienie niemiecko-radzieckie
Od dłuższego czasu zanosiło się również na zbliżenie stanowisk III Rzeszy i ZSRR. Od 1936 r. Stalin bezskutecznie próbował nawiązać współpracę z Hitlerem. Sytuacja uległa zmianie po konferencji monachijskiej, kiedy Związek Radziecki zaakceptował niemiecką aneksję swojego sojusznika. Zwiastunem ocieplenia we wzajemnych stosunkach było wyciszenie propagandy. W grudniu 1938 r. Rzesza udzieliła ZSRR kredytu, a już w lutym 1939 r. rozpoczęto rozmowy w sprawie wspólnego układu handlowego. W maju ze stanowiska ludowego komisarza spraw zagranicznych Związku Radzieckiego zwolniony został, sprzyjający zachodnim mocarstwom, Maksim Litwinow. Jego miejsce zajął Wiaczesław Mołotow.

Podpisanie paktu Ribbentrop-Mołotow

Stalin prowadził nadal bardzo ostrożną politykę i próbował równocześnie dwóch kierunków działania. Z jednej strony szukał porozumienia z Wielka Brytanią i Francją w sprawie zagrożenia ze strony Niemiec. Negocjacje trwały aż do sierpnia 1939 r., jednak zakończyły się niepowodzeniem. Inaczej było w przypadku rokowań z III Rzeszą. 19 sierpnia zawarto układ handlowy, a 23 tego miesiąca Joachim von Ribbentrop podpisał w Moskwie niemiecko-radziecki układ o nieagresji. Ze strony ZSRR sygnował go Wiaczesław Mołotow. Najbardziej istotnym elementem paktu, był jednak tajny protokół. Zawarto w nim plan podziału Europy Wschodniej na niemiecką i radziecką strefę wpływów. Finlandia, Łotwa i Estonia znalazły się w strefie ZSRR, Litwa przypadła Rzeszy. Terytorium Polski miało zostać podzielone według linii Wisła-Narew-San. Był to de facto czwarty rozbiór Rzeczpospolitej.

W ten oto sposób Hitlerowi udało się pozyskać do swych zamiarów dotychczasowego przeciwnika. III Rzeszę i ZSRR połączyła chwilowa zbieżność interesów, zabójcza dla Polski i innych państw Europy Środkowo-Wschodniej. Führer mógł liczyć na radziecką pomoc w wojnie z Polską, a następnie życzliwość ZSRR w czasie rozprawy z zachodem.
Stalinowi zaś porozumienie pozwalało na spokojne wcielanie do swego imperium ziem niegdyś należących do carskiej Rosji, a utraconych po pierwszej wojnie światowej i wojnie domowej. Odpowiedzialność za wybuch II wojny światowej ponoszą obydwaj dyktatorzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Loula
Starszy Kapral
Starszy Kapral



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 4:16, 12 Mar 2007    Temat postu:

Carmen Electra Giving A Head And Taking A Load!
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|| Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group || Designed by Port-All.Com ||
Regulamin