Forum Militaria & Wojsko & Survival Strona Główna
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
"Tora! Tora! Tora!"
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Militaria & Wojsko & Survival Strona Główna -> Filmy akcji & wojenne

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Artoor
Administrator
Administrator



Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław


PostWysłany: Pon 9:47, 12 Cze 2006    Temat postu: "Tora! Tora! Tora!"

Reżyseria: Richard Fleischer
Reżyseria epizodów japońskich: Toshio Masuda & Kinji Fukasaku
Scenariusz: Larry Forrester, Hideo Oguni & Ryuzo Kikushima
Zdjęcia epizodów japońskich: Sinsaku Himeda, Masamichi Satoh & Osami Furuya
Zdjęcia epizodów amerykańskich: Charles F. Wheeler
Efekty specjalne: L.B. Abbott & A.D. Flowers
Muzyka: Jerry Goldsmith
Obsada:
Martin Balsam - Admirał Kimmel
Soh Yamamura - Admirał Yamamoto
Tatsuya Mihashi - Komandor Genda
Takahiro Tamura - Komandor Fuchida
E.G. Marshall - Pułkownik Bratton
Joseph Cotten - Henry Stimoson
Eijiro Tono - Admirał Nagumo


Film ten, powstały w 1970 roku, należy do zaszczytnego grona klasyków kina wojennego. Osobiście uważam, że tytuł klasyka nie jest w pełni adekwatny do walorów tegoż obrazu. Dlatego też z pełną odpowiedzialnością posłużę się wobec niego mianem filmu kultowego. Zastosowanie gloryfikacji jest jak najbardziej uzasadnione. Dlaczego? Zaraz się dowiecie.

Kadr z filmu

Zacznę od fabuły. Ale wpierw wyjaśnię, z czym w ogóle łączy się owo tajemnicze Tora! Tora! Tora!. Otóż 7 grudnia 1941 r. Japończycy zaatakowali bazę amerykańskiej floty Pacyfiku w Pearl Harbor. Atak japońskich samolotów poprowadził komandor Mitsuo Fuchida. Gdy doleciał nad port i zobaczył, że Amerykanie są nieprzygotowani do odparcia nalotu, nadał przez radio umówiony wcześniej sygnał: Tora! Tora! Tora!, świadczący o uzyskaniu pełnego zaskoczenia.

Po tym krótkim wykładzie dotyczącym tytułu, sądzę, że nie muszę już wyjaśniać, czego film dotyczy. Co do fabuły dodam, że bardzo wiernie oddaje ona rzeczywisty przebieg wydarzeń, jakie miały miejsce 7 grudnia 1941 roku. Ale "Tora! Tora! Tora!" to nie tylko relacja z japońskiego ataku. Film ukazuje długi proces polityczno-militarny prowadzący do wybuchu wojny między Cesarstwem Japonii a Stanami Zjednoczonymi, przebieg japońskich przygotowań do ataku, a także serię amerykańskich błędów i nieporozumień. Jest to bardzo interesujące podejście do tematu, pozwalające widzowi ogarnąć i zrozumieć istotę konfliktu na Pacyfiku, a nie wyłącznie pooglądać kilka efektownych scen militarnych (jak to niestety jest w obrazie pt. "Pearl Harbor"). Wszakże miłośnikom filmów bardzo dynamicznych wydawać się może, że merytorycznie bardzo wartościowe sceny o charakterze politycznym (rozgrywające się głównie w biurach) przyczyniają się do spowolnienia tempa akcji. No cóż, jest w tym na pewno ziarnko prawdy, ale De gustibus non disputandum est.

Kadr z filmu

Jeżeli miałbym wyrazić się lakonicznie na temat strony technicznej "Tory", rzekłbym to mniej więcej tak: większość scen po prostu genialna, choć fachowiec błędy znajdzie. Pozwólcie jednak, że nieco rozwinę ten wątek. Uważam, że scen walk powietrznych i bombardowań lotnisk oraz okrętów nie powstydziliby się współcześni magicy od grafiki komputerowej, a warto rzec, że zostały one nakręcone przy użyciu prawdziwych samolotów - bez żadnych ulepszeń graficznych. Ponieważ żadna japońska maszyna z okresu wojny nie zachowała się w stanie pozwalającym na wzbicie się w powietrze, użyto innego triku. Amerykańskie samoloty tłokowe AT-6 i BT-13 zostały "przerobione" na maszyny japońskie, atakujące Pearl Harbor. Powstało w ten sposób około trzydziestu samolotów (wyglądających bardzo autentycznie). Sylwetki okrętów wojennych w filmie, zarówno U.S. Navy jak i Cesarskiej Floty, są w większości zgodne z drugowojennymi pierwowzorami. Twórcy filmu nie uniknęli niestety umieszczenia w kadrze kilku okrętów ze współczesnej im epoki. Jako przykład może posłużyć scena startu japońskich samolotów z pokładów lotniskowców admirała Nagumo. Chyba domyślacie się już, cóż to były za lotniskowce. Tak (niestety) - to były okręty U.S. Navy z lat siedemdziesiątych. Ale takie momenty rekompensowane są przez inne sceny (prawdziwe rarytasy kina wojennego). Chociażby fragmenty filmu rozgrywające się na flagowym okręcie admirała Yamamoto - pancerniku "Nagato". Wyobraźcie sobie, że cały ten olbrzymi okręt zbudowano powtórnie (oczywiście jako makietę) w skali 1:1 na japońskiej plaży, podobnie jak lotniskowiec "Kaga"! To dopiero rozmach! Dzięki niemu wszystkie sceny rozgrywające się bezpośrednio na pokładach okrętów są wielce realistyczne. Cóż mogę rzec więcej? To trzeba po prostu zobaczyć!

Kadr z filmu

A co z aktorami i kreacją wielkich ról? W większości filmów o tak wielkich wydarzeniach rzadko konkretne jednostki wysuwają się na pierwszy plan z natłoku wielu istotnych osobistości. Tak więc i żaden z aktorów nie mógł zagrać tak naprawdę pierwszych skrzypiec. Występuje za to szereg ról drugoplanowych, bardzo rzetelnie wykonanych. Moją uwagę najbardziej przykuł japoński aktor Takahiro Tamura, czyli filmowy komandor Fuchida.

Słowa uznania należą się twórcom również za bardzo ciekawą strukturę filmu. "Tora" jest podzielona na dwa epizody: japoński i amerykański. Obydwa rozwijają się równolegle i przeplatają ze sobą. Finałowym momentem jest ich połączenie, czyli oczywiście scena ataku na Pearl Harbor. Co ciekawe, nad każdym z wątków pracowała osobna grupa filmowców (amerykańska i japońska), co było, moim zdaniem, doskonałym posunięciem, bo któż nie zna lepiej własnej historii i własnych błędów, jak my sami.

Na koniec należy wspomnieć, że film został także wysoko oceniony przez środowisko filmowców. Najdobitniej o tym świadczą cztery nominacje do Oscara i sam Oscar za efekty specjalne. Nagrody w pełni zasłużone!

Sądzę, że już dosyć rozreklamowałem obraz "Tora! Tora! Tora!". Mam nadzieję, że tych z Was, którzy nie oglądali filmu (wątpię, czy ktoś taki w ogóle istnieje), zachęciłem do jego obejrzenia. Wielce polecam. Sajonara!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Up82
Starszy Kapral
Starszy Kapral



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pon 19:51, 12 Mar 2007    Temat postu:

Nicole Kidman Blowjob!
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|| Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group || Designed by Port-All.Com ||
Regulamin